Kalendarz

Kolęda niejedno ma imię

  • od 25.12.2021
  • do 06.01.2022
  • Obrzędy i święta

To wydarzenie powtarza się co 1 rok/lat aż do 2022-01-06.

Kolędy pierwotnie wykonywane były w kościołach, skąd stopniowo rozprzestrzeniały się po wsiach i w miasteczkach. Obecnie Święta nieodłącznie kojarzą się z kolędowaniem – tym domowym, jak również z pochodami kolędniczymi. Zapraszam na opowieść o różnych obliczach kolęd.


Kolędnicy małopolscy. Źródło: Wikipedia

 

Kolęda – rzymskie calendae i prezenty

Słowo „kolęda” wywodzi się z łaciny. Wyraz „calendae” u Rzymian oznaczał każdy pierwszy dzień miesiąca, a Nowy Rok – jako najważniejszy pierwszy dzień w roku określano jako festum Calendarum. W wielu miejscach Europy łaciński wyraz „calendae” przez wieki wiązał się z obchodami Świąt Bożego Narodzenia i podarkami, którymi się w tym czasie obdarowywano – dawniej dawało się zatem „na kolędę”, jak i „kolędę” (prezent).

Okres świąteczny wiąże się też z wizytami duszpasterskimi – chodzeniem „po kolędzie”. Ze zwyczajem tym na wsiach związane są także pewne wierzenia i przesądy, m.in. gdy ksiądz opuścił dane domostwo, obecne tam niezamężne panny siadały na stołku, na którym wcześniej siedział duchowny, która pierwsza usiadła – ta miała szczęście, gdyż jako pierwsza wyjdzie w Nowym Roku za mąż.

Kolęda „Narodziył sie Jezus” (grają Bukowianie z Bukowiny Tatrzańskiej):

 

Śpiewanie kolęd

Pasiem owieczki pod borem
Przyszło wilczysko z wązorem
A owieczki do ucieczki do pana
Do szopeczki, do Jezusa Małego
O. Kolberg, DWOK, Poznańskie, t. III, s. 142.

W tradycji kolędy można śpiewać od Wigilii (niekiedy uznaje się, że czasem granicznym jest pasterka). Ich pierwotna funkcja związana była z magicznym myśleniem życzeniowym, utwory te towarzyszyły obrzędowym pochodom, a składane podczas nich życzenia i śpiewane utwory miały zapewnić pomyślność w nadchodzącym roku. Z biegiem lat kolędy zmieniły swój charakter – ukształtowały się pieśni tematycznie związane ze Świętami Bożego Narodzenia. Początkowo też utwory wykonywane były w świątyniach (najwcześniej kolędy pojawiły się w klasztorach franciszkańskich), z czasem zostały przejęte przez lud.

 

Kolędnicy kaszubscy – Gwiżdże. Źródło: Wikipedia

 

Jak pisze Gloger w Encyklopedii Staropolskiej (s. 57–58):

„W Polsce gdy przyszły Gody, nie było końca najrozmaitszym zabawom, powinszowaniom, podarkom, przebieraniu się za Żydów, cyganów, niedźwiedzi, kozy, tury, chodzeniu po domach ze śpiewem kolęd, z wilkiem żywym, a w braku takowego z chłopcem, przebranym w wilczą skórę. Od Bożego Narodzenia do Trzech Króli świętowano wieczory, które dotąd lud w wielu okolicach ‘świętymi’ nazywa. Przez całe te wieczory śpiewano kolędy o narodzeniu Chrystusa Pana, proste, naiwne, piękne”.

Warto pamiętać, że wiele z popularnie śpiewanych po wsiach i miastach kolęd ma swoich autorów, nierzadko znana jest dokładna data powstania czy wykonania utworu – tak jest w przypadku kolędy „Cicha Noc”, która w roku 2018 świętowała dwieście lat od swojej premiery. Utwory takie jak „Przybieżeli do Betlejem pasterze”, „Ach, zła Ewa narobiła” czy „Wstawszy pasterz bardzo rano” pochodzą z Symfonii anielskich Jana Żabczyca; „W żłobie leży” napisał Piotr Skarga, a autorem kolędy „Bóg się rodzi” jest Franciszek Karpiński.

Najbogatszym okresem dla polskich kolęd był XVI i XVII wiek – wtedy powstaje gros znanych i do dziś śpiewanych utworów. Choć także i utwory późniejsze zapisały się w tradycji – jak dziewiętnastowieczna „Mizerna cicha” napisana przez Teofila Lenartowicza. Pastorałki, czyli te kolędy, których głównym motywem jest wędrówka pasterzy do Betlejem, są późniejsze. Jak zanotował Kolberg (DWOK, Poznański, t. II, s. 187), w Wielkopolsce od XIX śpiewano taką oto pastorałkę:

Gdy Wojtek znużony snem w polu spoczywa,
Słyszy że go z budy głos jakiś wzywa.
Porywa się jak sparzony,
Sądząc że wilk zakradziony,
Owce mu zabrał.
Lecz jak przetrze oczy i nadstawi ucha,
Mu anioł mówi: bierz się do kożucha
Weź fujarę, idź do szopy,
pod Betlejemskie okopu,
abyś tam zagrał.

W niektórych okolicach istniały osobne kolędy śpiewane przez dziewczęta, inne przez chłopców, wspomina o tym Maria Bienias z woli Koryckiej (woj. mazowieckie). Posłuchajcie kolędy „W Polu kalinka” w jej wykonaniu:

 

Chodzenie po kolędzie

Na wsiach polskich od 26 grudnia aż do Święta Trzech Króli, czyli do 6 stycznia, grupy kolędników obchodziły domostwa po kolędzie. W zamian za odśpiewanie kolęd i złożenie życzeń gospodarzom, a niekiedy także za odegranie jasełek, otrzymywali skromne wynagrodzenie (datki były nierzadko wsparciem dla rodzin najbiedniejszych kolędujących dzieci…). Taki życzeniowy aspekt kolędowania znany jest w Polsce już od czasów średniowiecza. W zależności od regionu, grupy kolędnicze różnią się nazwą, składem osobowym, przebraniami, chodzono m. in. z żywymi zwierzętami, z gwiazdą, z szopką, z turoniem, konikiem, z maszkarami, z niedźwiedziem, bocianem a także z Herodami.

Na odchodne kolędnicy wygłaszali oracje, które – w zależności od otrzymanych podarków – chwaliły bądź ganiły gospodarzy.

 

Regionalny Zespół Pieśni i Tańca Lipowianie. Fot. M. Bednarz

 

Kolęda niejedno ma imię…

Być może nie wszyscy wiedzą, że motyw popularnej w Polsce kolędy „Lulajże Jezuniu” wykorzystał Fryderyk Chopin, pojawia się on w Scherzu h-moll op. 20.

 

Ciekawym wątkiem dotyczącym polskich kolęd jest projekt Barbary Kingi Majewskiej i Marcina Maseckiego – artyści zdecydowali się przedstawić polskie kolędy w arabskiej wersji językowej – w dialekcie używanym w okolicach Aleppo.

https://soundcloud.com/culturepl/barbara-kinga-majewska-i-marcin-masecki-yasghayrun-bolt-2018#t=0:00

 

Tekst – Ewelina Grygier

Artykuł ukazał się pierwotnie na stronie
www.blog.tradycjemuzyczne.imit.org.pl